top of page

FACEBOOK

INSTAGRAM

Pierwszy raz na jachcie? FAQ cz. 2


fot. Anna Rościszewska. Załatwianie formalności przed patentem ;)



Witajcie! Przed Wami druga część jachtowego FAQ. Mamy nadzieję, ze się przyda :)



1. Ile trzeba mieć lat, by móc zacząć żeglować?


Ciężko określić dolny limit. Widziałam podstawówkowe dzieci żeglujące z rodzicami lub pod okiem instruktorów na małych optymistkach. My zaczynałyśmy w wieku trzynastu lat. Inaczej sprawa z egzaminem – co jakiś czas dolny próg się zmienia. Teraz wynosi on 14 lat.



2. Czy na jachcie funkcjonuje stały podział funkcji?


Na jachcie załoga dzieli się zadaniami, ale z wyjątkiem kapitana funkcje są przechodnie; każdego dnia ktoś inny robi obiad, inna osoba sprząta jacht lub kieruje manewrami jeśli zarządzi tak skipper. W dużej mierze zależy to od wewnętrznych umów.



3. Muszę znać jakieś przepisy by zacząć żeglować?


Jeśli zaczynasz przygodę z doświadczonymi ludźmi lub wyjeżdżasz na kurs to wszystkiego nauczysz się na miejscu. Jeśli natomiast pytasz czy możesz prowadzić jacht, chociaż zapomniałeś już wszystkich przepisów powiem ci – zdecydowanie nie!



4. Czy rzeczywiście przed rozpoczęciem rejsu powinienem znać jakieś węzły?


Odpowiedź na to pytanie jest w zasadzie analogiczna do powyższej.



5. Czy żeglowanie jest bezpieczne?


Żeglowanie czy to na śródlądziu czy na morzu nigdy nie jest do końca bezpieczne, ale im większe masz doświadczenie tym mniejsze prawdopodobieństwo wypadku. Możesz to porównać do chodzenia po górach – zasadniczo nic się nie dzieje, ale wypadki czy to z ludzkiej głupoty czy przez złą pogodę się zdarzają. Na Mazurach jednak łatwiej ci jednak przerwać wyprawę i czmychnąć w krzaki przed burzą. Szybciej może też do ciebie dotrzeć pomoc.



6. Trzeba cały czas mieć na sobie kapok?


Generalnie życiem ryzykować nie można. Powiedziałabym jednak, że to zależy od pogody. Jeśli jest ładna, ze spokojnym wiatrem, nie ma takiej potrzeby. Jeśli przechyły stają się nieco większe dzieciom założyłabym kapok. Sama zakładam kamizelkę dopiero, gdy na horyzoncie pojawia się nieuchronne spotkanie z burzą (jak na razie, dzięki Bogu, zdarzyło się tak zaledwie kilka razy). Oczywiście kadra kursu może wymagać stałego noszenia kapoków. Zwłaszcza, gdy dana osoba nie umie pływać.



fot. Agata Rościszewska


7. Jak wezwać pomoc w razie wypadku?


Dzwoniąc pod 112 albo na numer MOPRu – Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego

601-100-100



8. Mogę pić na jachcie alkohol?


Po zakończeniu pływania na dany dzień jak najbardziej. Podczas rejsu sternik i kapitan (jeśli nie jest to ta sama osoba) muszą być trzeźwi.

A najlepiej jak trzeźwi są wszyscy...



9. Co jeśli danego dnia nie wieje?


Obawiam się, że nic. Albo się stoi w porcie albo przemierza jezioro centymetr po centymetrze. W razie sytuacji awaryjnej można podgonić trochę na silniku.



10. W jaki sposób nie zgubić drogi?


Na morzu to sprawa nieco bardziej skomplikowana niż na śródlądziu, ale na Mazurach łatwo zorientować się obserwując linię brzegową i okoliczne bojki. Oczywiście zawsze trzeba mieć ze sobą mapę! Im bardziej szczegółowa tym lepiej. Są na nich zaznaczone trasy oraz rafy i mielizny.



11. Czy muszę codziennie wracać do tego samego portu?


Powiedziałabym, że nawet jest to niezalecane ;) Ważne tylko, by na czas wrócić do miejsca skąd się wyruszało i przekazać łódkę armatorom.



12. Gdzie można zostawić samochód?


W portach zazwyczaj jest parking. Oczywiście – płatny, około 15 zł za dobę.



Dajcie znać, czy potrzebujecie części trzeciej :)


Z żeglarskim pozdrowieniem,

Maria i Julia



bottom of page