
JULIA
Pierwszy raz dotknęłam steru w wieku 14 lat i od tamtej pory staram się go nie wypuszczać. Do dziś dziękuję mojemu tacie za zarażenie żeglarstwem i nadal jestem zła, że nie stało się to wcześniej.
Mazury przepłynęłyśmy z Mery wzdłuż i wszerz, a ja trzy razy zahaczyłam jeszcze o Bałtyk, na który chce jak najszybciej wrócić.
MARIA
To właśnie ja marzę o służbie w Royal Navy ;) Jeśli znajdziecie na naszym blogu tekst, który zahacza o tematykę naval history to będzie prawdopodobnie moja sprawka.
Zaczęłam żeglować w wieku 14 lat, choć miłość do tego kiełkowała już w dzieciństwie - chciałam wtedy zostać kimś w rodzaju Robinsona Cruzoe. Dziś bez żeglarstwa nie wyobrażam sobie życia.
Blog ten powstał, aby dzielić się doświadczeniem i wspomnieniami z osobami, które w żeglarstwie również są na poziomie średnio zaawansowanym. Znajdą się tu także teksty dla kompletnych laików, którzy zastanawiają się, czy rozpocząć swoją przygodę z żeglarstwem.
BEZ DRYFU

Julia i Maria, dwie studentki, których nikt nie może już słuchać. Jedna marzy o starcie w Volvo Ocean Race, druga o służbie na HMS Victory, ale obie by spotkać na blogu ludzi podzielających ich pasję do żeglarstwa i zainspirować tych, co jeszcze jej w sobie nie odkryli.